Paznokcie trzeba obciąć

U każdego człowieka rosną paznokcie – zarówno te u dłoni, jak i u stóp. Dorośli radzą sobie z tym całkowicie samodzielnie, ucinając nadmiar płytek. Dzieci rzecz jasna nie mogą, więc należy zrobić to za nie. Ciekawym jest, że tempo wzrostu paznokci u dzieci jest naprawdę szybkie. Ich regularne skracanie jest ważne, ponieważ zbyt długimi maluch może zrobić sobie krzywdę.

Zadrapania i podrażnienia są niewskazane. Uczące się swojego ciała dziecko może wykonywać różne działania rączkami, które mogą skończyć się zranieniem skóry. To naturalne odruchy, więc w ramach środków bezpieczeństwa z paznokciami należy zrobić porządek. Pojawia się jednak pytanie, jak to uczynić, by nie zrobić maluszkowi krzywdy. Sposoby są różne.

Można zainwestować w specjalny przyrząd do usuwania nadmiaru paznokci u dzieci. Nie wszyscy rodzice chcą jednak posługiwać się tym gadżetem, bo ich zdaniem wygląda niepokojącego i rodzi obawy, że maleńkim paluszkom stanie się krzywda. Inna tradycyjna szkoła radzi, by płytkę dziecku. obgryzać zębami. Paznokcie u noworodków są miękkie, więc taką operację można wykonać w miarę łatwo.

I ta opcja nie wszystkim się podoba. Można też podejść do tematu „normalnie” i nie bawić się ani w specjalnie zaprojektowane urządzenia, ani angażować do tego własnych zębów. Przy zachowaniu ostrożności paznokcie dziecku łatwo obciąć zwykłymi nożyczkami do tego przeznaczonymi. W większości przypadków to rozwiązanie sprawdza się najlepiej. Oczywiście trzeba to robić z dużym wyczuciem i uwagą, szczególnie na początku.

Wprawa przyjdzie z czasem.